Błoto błoto i jeszcze raz błoto... Ogólnie jakaś dziś masakra , nie dośc ze na początku zaufundowałem sobie atrakcje w postaci skrótu przez pola gdzie jest budowa i błota było prawie po piasty to jeszcze w lesie też czekało na mnie wspaniałe błotko :D Ogólnie rower po przejechaniu 1km wyglądał strasznie xP Pojeździłem we Wkrzańskiej po czym na głebokim spotkałem Krawca i Jarka a jeszcze pozniej Patryka :)
Fotki
Rower po 1km
Konie na Głębokim ;]
3 biki ;] ( troche rozmazałem)
Kaczuchy
Tak jak te koła po prawej tak dziś przed wyjściem z domu moje wyglądały
I jak tu spać :| :P
Na poczatku myslalem ze nie mam przerzutki
Avidy dały sobie rade
P.S 6000km dziś strzeliło :D:D:D
Komentarze (10)
Fajne macie tereny w tym Szczecinie. Nawet nie wiedziałem. A bywałem wielokrotnie. Widać teraz muszę wybierając się zabrać rower. Na głębokim to tylko zaliczałem kąpiele i opalanie.
z tym że sie zapychają się zgodze , świadczą o tym fotki nr. 2 i 3... Z opony 2.1 zrobiła sie opona 2.4 :D Ale równie szybko jak się zapychają tak też się oczyszczają ;]
Wpadłem dziś kilka razy w takie poządne gęste błotko i powiem szczerze ze RR z miejsca nie zabuksowały tylko elegancko wyszły jak należy... Ja ogólnie jestem bardzo zadowolony z RR ;]
Ale RR tak mają że zapychają się na maxa a później koło waży +10 kg nawet na letnim błocie a co dopiero mówić o jesienno-zimowym. Ja dziś jeździłem po lesie w miejscu gdzie tracki ciągały drzewo i moje Tioga Factory Extreme szły jak burza, natomiast RR leżą w piwnicy od 1,5 miesiąca i czekają na suche warunki.
Panowie nie narzekam na RR tylko na ilości błota w naszych lasach i polach xP RR dziś o dziwo z 2 razy chciały mnie wysadzić xD Kwestia przyzwyczajenia :]