Wróciłem ze szkoły i o 16 natchnęło

Środa, 31 października 2007 · Komentarze(10)
Wróciłem ze szkoły i o 16 natchnęło mnie na bika...
Szybko sie ubrałem i ciach na rower.Od początku było coś nie tak, początkowo przejechałem po świeżo malowanych pasach gdzie dostałem ochrzan, a następnie na ulicy Łuczniczej uderzyłem w lewy tył Golfa... Nie wiem co się stało ze akurat w tym miejscu cos innego odwróciło moją uwage i gdzieś kilka metrów przed sobą zobaczyłem swiatła stopu myśle ze spokojnie z 45km/h zacząłem wyhamowywać... Pisk Dancing Ralphów i BuuuuM. Starałem się jeszcze jako tako wyjsc z tej sytuacji rower ustawiłem bokiem i gdyby nie to że z naprzeciwka jechały samochody to moze udało by sie minąć. No ale nie udało sie... Uderzyłem prawym rogiem i sobą w samochód. Szkody jakie zrobiłem to rozbita tylna lampa,pękniety błotnik , z tego co widziałem to wgniot i jakies tam rysy... Natomiast u mnie to chyba ja najbardziej ucierpiałem bo rower ma jedynie lekko wgięty róg do środka i taką se ryse

Troche teraz czuje Ręke,Bark i chyba żebra... ale przeczekam do jutra moze sie poprawi jak nie to będzie gorzej

Trafiłem na gostka który po wyjsciu z samochodu nie wyleciał do mnie z twarzą tylko zapytał się mnie czy wszystko wporządku po czym powiedziałem mu co i jak i przeprosiłem... Chwile popatrzył , oglądnął i powiedział zebym jechał dalej ze sobie jakoś poradzi... Przeprosiłem jeszcze raz pojechałem do lasu... Zrobiłem 31km na zakończenie miesiąca moze nie szczęsliwe zakończenie ale powiem tak ,mogło być znacznie gorzej...
A dlaczego ? Bo gdyby lewa noga mi się wypieła to rower podczas uderzenia został by wystrzelony na przeciwny pas ruchu i chyba mógłbym sie z bikiem pożegnać....

P.S
Gdy wróciłem do domu na zatyczce od rogu miałem wbity piękny czerwony kawałek plastiku od lampy...

Komentarze (10)

Proponuje WIELKIE ŚCIĄGANIE ROGÓW :D

silas 18:44 czwartek, 1 listopada 2007

Golf bodajże II or III ;]

KuLa2030 14:11 czwartek, 1 listopada 2007

coż zdarza się jak mawiają shit happenz, mi też się zdarzyło raz walnąc w taxę, ale szkód nie zrobiłem. Zawsze powtarzam, że rogi są w mtb zbędne.

Jazda pomiędzy samochodami to kieronica maximum 560 cm!!!!, ja czasem też się nie mieszcze, ale zwalaniam, żeby im lusterek nie rozjebać, choć zdarza się że potrące, tyle że gripem, bo rogów nie mam.

A to nowy golf był czy old golf?

silas 14:03 czwartek, 1 listopada 2007

Lampce sie nic nie stalo ;] Gorzej by było bo moja Sigma mogła sie uszkodzić :D

KuLa2030 12:39 czwartek, 1 listopada 2007

Hehe, mam nadzieję, że tylny Cat-eye ma się dobrze :D

Adamicki 12:27 czwartek, 1 listopada 2007

To zes dzis chlopie mial kupe szczescia. Nic tylko zagrac w cos, a latem rowerkiem na pielgrzymke np do Lourdes :) Zycze takiej passy przez cale zycie. Pozdrawiam

benasek 23:42 środa, 31 października 2007

Moze miał coś na sumieniu... Ja byłem gotowy na wszystko xP Sam się zdziwiłem...

KuLa2030 21:28 środa, 31 października 2007

Az dziwne, ze kierowca pozwolil Ci odjechac... Moze samochow byl kradziony? :P

Galen 20:46 środa, 31 października 2007

W sumie to jestem ubezpieczony tak ze z mojej kieszeni i tak by nic nie poleciało ;] ale Ciesze sie ze gosciu nie robił problemów i jako tako sie dogadałem :D

KuLa2030 20:11 środa, 31 października 2007

to chyba nadziałeś sie na jakąś skorupę, że nie poleciało Ci po kieszeni :P

knuckles 19:48 środa, 31 października 2007
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ktakj

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]