Objazd trasy maratonu :) Pobudka o 8 i o 9 wyjazd...
I potem dojechałem do Puszczy Bukowej i z tamtąd ruszyliśmy..
Było bardzo ciężko momentami hardcore :)
Ledwo co sie do domu doczłapałem ale udało się i jak narazie zdycham :) nieźle nózki dzis oberwały nie wspomnę o dupie :P

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa luzla

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]